Za nami 12 kolejka II ligi koszykarskiej mężczyzn sezonu 2020/21.
12 grudnia (w sobotę) rywalem IgnerHome AZS Basket Nysa w walce o play-off była drużyna z Pleszewa. Gospodarze przegrali walkę z KS Kosz Pleszew wynikiem 52 do 64 (14:19, 17:15, 12:18, 9:12). Dla drużyny Alana Urbaniaka było to 7. zwycięstwo w sezonie. Kosz, który do tej pory rozegrał 11 meczów, zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli. Liderem jest MKS Sokół Międzychód legitymujący się bilansem 9-2.
Co zawiodło w meczu z Pleszewem - opowie Wam Rafał Malitka, kapitan naszej drużyny.
"Po wyniku widać, że zawiodło nas to co od początku sezonu źle funkcjonowało, czyli atak. W swojej hali w decydującej kwarcie rzucamy 9 oczek. Oczywiście, możemy mówić o tym, że w obronie były akcje, które trzeba było zagrać lepiej, ale zadecydowała nasza gra w ataku. Nie stanowiliśmy zespołu. Przy kiepskiej grze każdy chciał wziąć grę na siebie i pomóc przełamać się zespołowi, ale nie tędy droga. Ja i pewnie każdy w zespole, czujemy rozczarowanie. Nie pozostało nam nic innego, jak obejrzeć ten mecz, wyciągnąć wnioski i z pełną koncentracja podejść do Śląska. Tak jak wspominałem, jesteśmy rozczarowani, ale musimy przekuć to w determinację i agresję, a nie opuszczanie głów. Liga nadal trwa i wierzę w nasz zespół. Wierzę, że jesteśmy zespołem, który z każdą drużyną w tej lidze może wygrać. Wszyscy musimy zacząć w to wierzyć, ciężko pracować, wyciągać wnioski i iść do przodu."
Punkty po stronie IgnerHome AZS Basket Nysa:
Sanny 14 pkt, Fedorski 2 pkt, Zygadło 3 pkt, Malitka 6 pkt, Wielechowski 9 pkt, Raczak 2 pkt, Lewandowski 9, Kliniewski 7 pkt.
W meczu nie zagrał dzisiaj Adam Cichoń.
Małgorzata Bobak
Materiały ze strony: https://www.facebook.com/ignerhomebasketnysa